0
pabien 15 maja 2022 18:11
Jednodniówka (rozciągnięta) to nie był mój plan na ten wyjazd. Chciałem na krótko, ale jakoś dopiero po zakupie biletu zauważyłem, że między moim 15 a 17 maja jest 25h na miejscu, z czego jak to normalne w przypadku doby, sporo godzin nocnych.

Nie za bardzo wiem jak z tym czasem sobie poradzić, bo planów chodzenia przez 25h nie mam. Mój plan A to przespać się przed kontrolą paszportową, potem wymienić pieniądze i zacząć zwiedzanie.

Żeby nie było niewygodnie kupiłem nawet jakiś nocleg o nazwie budget single twin czy coś. Może będzie prąd, może będzie WiFi, może uda się wziąć prysznic wieczorem.

A propos prądu, byłem ciekawy jakie oni mają gniazdka. Internet odpowiada, że mają gniazdka takie na jakie się trafi. Chyba każdy typ jest możliwy. W razie czego mam powerbańkę

Plan A zakłada również kąpiel w morzu. Tu szansa na zmiany jest duża.

Na razie wiem, że od 7 być może jeździ autobus z lotniska. UBER kosztuje 80 USD po oficjalnym kursie, 5 po szarorynkowym. Taksówki zamawialne wcześniej kosztują 20 - 25 USD. Dużo jak na 15 minutową podróż.

W razie czego mogę próbować dotrzeć do miasta na piechotę. W sumie to nie mam przecież planu zwiedzania.

Jeśli chodzi o hotele to próbowałem skontaktować się bezpośrednio z kilkoma od gorszych do hiltona. Chodziło mi o to czy mogę zapłacić w lirach. Żaden mi nie odpowiedział, ale za to internet mówi, że hotelarze mają od roku prawo pobierania id cudzoziemców opłaty w walucie zagranicznej. Tak, że 90 USD za day stay w Hiltonie to nie będzie 6 dolarów po kursie czarnorynkowym. Chyba.

Sent from my SM-A525F using TapatalkMnie to nie dziwi, ty zdajesz się zyć w innym niż mój świecie, gdzie wiedza to rzecz drugiej kategorii i drugiej potrzeby

Edit:

Ale w zasadzie to może zamiast kpić lepiej edukować

Tu z pomocą przychodzi np Wikipedia


ImageNadal nic nie rozumiesz. Podejrzewam, że porozumiewales się po angielsku. A lira po angielsku to funt co powyżej napisał @Zeus

A jeśli chodzi o wtyczki to swoją wiedzę biorę z internetu, tam można znaleźć różne informacje, ale najbardziej skrajna brzmi:

"In Lebanon the power plugs and sockets are of type A, B, C, D and G" I jakoś intuicyjnie wyczuwam, że właśnie może być prawdziwa

A gdybyś przynajmniej przeczytał ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej, to byś zauważył, że research jeśli chodzi o ceny taksówek zrobiłem.

Cena 80 USD jest natomiast jak najbardziej realna. Tyle zapłacisz jeśli pojedziesz UBEREM z podpiętą kartą. I pewnie różnym kothsonopodobnym ignorantom takie rzeczy się zdarzają.

A po zwiedzaniu całego Libanu lata temu zostawiłeś na forum ślad, wiec z tymi latami temu i całym Libanem to jest do sprawdzenia

Proszę o podziękowania, że uratowałem Cię przed potencjalną wielką stratą (chyba, że nadal nie rozumiesz w czym rzecz)


Image


Dobra mam jeszcze chwilę to wytłumaczę tak. Według mojej wiedzy rozliczenia transakcji kartowych odbywają się po oficjalnym kursie, a ten wygląda tak

Image

Poproszę zatem o hau hauNie wiem jak się odnieść do tego, ze wypierasz informacje, która masz powyżej czarno na białym

Mogę tylko poradzić, abyś popracował chwilę nad analizą danych. Do tego bycie albo niebycie w Libanie nie jest potrzebne

@Zeus ja to napisałem w pierwszym poście. Tłumaczę teraz jak chłop krowie na miedzy, że jeśli użyjesz karty zapłacisz całkiem inną kwotę

Zresztą już kiedy @Kothson był w Libanie kursy zaczęły się rozjeżdżać, ale on chyba tego nie zauważyl, może stąd ten opór przed zrozumieniem w czym rzeczZostawiam @Kothson na boku. Dla niego raczej ratunku nie ma, nie zrozumie i już. W sumie to smutne, ja bym wolał abyśmy mieli speczeństwo mądre, ale już dla niektórych polityków byłaby to sytuacja niezwykle niekomfortowa. Może dziewczyna, którą bał się brać do Bejrutu jakoś mu pomoże?

Dziś chyba jest puerwszy lot do Bejrutu po przerwie sezonowej. Przy odprawie nie dostałem karty pokładowej musiałem udać się do okienka. A w okienku widzę, że Pani ma problem, ale nie chce się nim podzielić.

Zauważyłem, że na naszej stronie gov jest mowa o formularzu, którego już nie ma, ale to nie to.

W pewnym momencie Pani pyta mnie czy byłem w Izraelu i nerwowo poszukuje pieczątek (chyba i tak by nie znalazła, nie wiem nie znam się - pacz Kothson ja naprawdę nie mam problemu z napisaniem, że czegoś nie wiem, ale wyraźnie ma.problem z zostawieniem cię na boku tej historii). Potem pyta które to szczepienie choć jest 3/3, bo właśnie dziś mija 6 miesięcy od mojej trzeciej pieczątki, ale w Libanie wymóg, z tego co przeczytałem jest 3 szczepienia lub mniej niż 6 miesięcy po drugim. Udało się i jeszcze na jakąś rybę załapałem się w salonie, ale już nie na Prosecco bo to ewidentnie piranny napój.O wyborach wiemPrzylecialem, przespałem się chwilę na lotnisku - łatwo nie jest, bo ono jest strasznie gadatliwe i poszedłem szukać kogoś kto mi wymieni pieniądze. W pierwszym barze się udało, choć żeby mieć pewność zaproponowałem atrakcyjny kurs 25000 ll za USD przy wymianie 20. Kawa kosztuje 7k, innych cen nie sprawdzałem, miasto się na razie budzi. A spacerek do centrum okazał się przeżyciem niezwykłym. Nie byłem przygotowany na to miasto. Jeszcze nie wiem jak je się je, ale jest fascynujące.

No i przewody elektryczne wchodzą tu na zupełnie inny level

Na początek, jeszcze na lotnisku kuszą Grecy

Image

Potem już są inne obrazki. Do centrum idzie się aleja Imama Chomeiniego

Image

A tu trochę drutów. Są i takie w gęstych zwojach jednak ta wersja robi na mnie większe wrażenie.

Image

Image

Rano na ulicach widziałem dużo ludzi czekających na coś. Początkowo myślałem, że może na pracę, ale widzę że tu stopa bezrobocia jest niewielka. Może na po prostu czekali na transport do pracy?

Że zdjęć jeszcze lokalną siłownia

Image

libanska odpowiedź na KFC (widziałem coś podobnego także w Czeczeni)

Image

oraz witryna sklepu z bielizną damską. Jak widać można bez zbędnej seksualizacji

Image

Niech będzie jeszcze Koko cute, nie wiem co to, ale jest cute

ImageDziękuję za tę informację - czyli moje spostrzeżenie było prawidłowe, tylko google jakieś dziwne dane o bezrobociu wyszukuje, w sumie mogłem pomyśleć. Tlumaczy mnie wczesna godzina i zmęczenie

Jednak nadal sczekam na hau hauMoje romantyczne wyobrażenie o Bejrucie jako Paryżu Bliskiego Wschodu (co prawda po przejsciach) początkowo w pełni poległo w zderzeniu z rzeczywistością, a przecież ja całkiem niedawno zwiedzałem paryskie przedmieścia. Tu było ciekawie, ale jednak inaczej, a poza tym nikt nie znał francuskiego, angiskiego zresztą też. Jednak już kilkadziesiąt metrów od mojego miejsca przebywania (bo nocleg to tu słabo pasuje) okolica faktycznie staje się taka trochę francuska. Zabudowa silidniejsza, są knajpki i nawet mają francuskie napisy. Tylko samochody jakieś takie pochlapane, ale to pewnie od klimatu bardziej niż miejskiego brudu.

Dalej przez podwórko z ptactwem domowym znalazłem widok na wypasione biurowce. Kiedy do nic podszedłem okazało się, że chociaż skończone, stoją puste.

Image

Image

Image

W ogóle to co rusz widać, iż trochę gwałtownych rzeczy się w tym Bejrucie zdarzyło

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Ale jest też sporo zupełnie nowych budynków jak najbardziej wykorzystywanych

Image

Image

A obok nich super atrakcyjne szkietory

Image

Image

Do tego dochodzi mur, którym władza odgrodziła się od społeczeństwa


Image

Image

okazuje się, że można za niego spokojnie wejść. Między zasiekami od drugiej strony. Zasieków jest dużo. Również stanowiska obronne a nawet lekkie wozy pancerne. W pogotowiu.

Te poniżej akurat koło Instytutu francuskiego.

Image

W części miasta są kosze na śmiecie, ale tam gdzie ich nie ma można znaleźć takie prośby


Image


I są oczywiście agregaty prądotwórcze. Czasem pojedynczo czasem w zespołach

Image

Dobrych samochodów jest mnóstwo. Złomu zresztą też. Często da się wypatrzyć coś oryginalnego

Image

Image

Jest też oczywiście morze. Nie tylko obmurowane. Miasto ma szeroką piaszczystą plażę, ja nie mam jej fotografii. Dziś były duże fale i czerwona flaga. W yacht
klubie sporo łodzi, raczej mniej i średnio wypasionych, jednak żaglowych Ziobro.

Image

Image

Image

Mam również znalezisko specjalne. Kota z marchewkową głową

Image

Na razie pora na drzemkę, potem idę szukać papu. Przy pierwszym zakupie kawy za 7K myślałem, że moje 20 usd uczyniło mnie bogaczem. Wizyta na kolejnej kawie obok marchewkowego potwora wyprowadziła mnie z błędu. Tam podobne espresso kosztowało 48KAle czad! google i Liban to najwyraźniej niezgrana para. Kurs co prawda gorszy niż na ulicy, ale wielokrotnie bliższy rynkowemu

Kartę SIM sobie darowałem, bo to jednak tylko doba, na lotnisku nie wiedzialem o przelicznikach kartowych, a na mieście uznałem że nie warte zachodu.

Za hotel zapłaciłem Expedii. Z bankomatem spróbuję sprawdzić. Prądu to raczej nie mam w hotelu, ale to słaby hotel

Podsumowując nowe wiadomości jestem winny hau hau (choć to sprawa bardziej złożona, ale co mi szkodzi poszcekać). Pierwsza sprawa pozostaje jednak bez zmian


ImageZ kartami nie jest jednak tak słodko. Kiedy przeczytałem co napisałeś pomyślałem, że kupię sobie piwo płacąc kartą, bo z tą gotówką to mogłem być tak na styk zważywszy na plany kolacyjne.

W Kerfulu Pan powiedział, że kartą owszem mogę płacić, ale tylko połowę rachunku.

Próbowałem też wypłacać pieniądze z bankomatów. Za każdym razem visa z mBanku nie chciała współpracować.

Kolacja wyglądała tak:

Image

Kosztowała mnie z napiwkiem 165K lirów czyli 5,5 USD przy czym okazała się porcją spokojnie dla dwóch osób. Falafel wyśmienitym warzywka świetne, hummus bardzo dobry, ale nie w takich ilościach.

Po krótkim przeglądzie różnych miejsc e Bejrucie wyszło mi, że te na południe od Muzeum bejruckiego wyglądają najlepiej.

To jest ta część, o której pisałem że jak Francja. Nie ma tam za bardzo turystów, nie ma więc taksówkarzy i innych czychajacuch na pieniądze.


Image

Image

Do kompletu dodam jeszcze Maryjkę z żarówką.

Image

Oraz wspomnianego już Imama w takiej wersji. Nie wiem co znaczy, nawet nie do końca jestem pewien czy to jest przeciw

Image

Trochę mnie zmartwiło, że kiedy wracałem na rondzie obok mojego hotelu, a jednocześnie przy drodze na lotnisko pojawiły się spore siły wojskowe również w wozach bojowych na gąsienicach. Ale może tu tak jest. W każdym razie zastanawiam się czy jednak nie jechać na lotnisko i przekimać tam zamiast w łóżeczku w hotelu. Kiedy zrobiło się ciemno światło wróciło.

Jeszcze o szyldzie firmy sprzątającej zapomniałem. Panowie, którzy przed nią siedzieli wyraźnie ucieszyli się, że zwróciłem uwagę na nazwę


ImageZa trudne pytania. Błąd typu transakcja nie może być zrealizowana.

Nie były to banki francuskie ani Audi BankTo nieprawda, że bez ładu. Ład był, plan też. Na mapie wygląda tak. Jednak jeśli chodzi o długość pobytu faktycznie myślałem, że będzie inaczej, ale jak było nie było źle. Znaczy bardzo dobrze.

Image

Miejsce niezwykłe. Kiedy szedłem się zdrzemnąć wydawało mi się, że słyszę dźwięki strzałów, ale nie byłem pewien. Kiedy oddawałem klucze już miałem taką pewność, ale spotkany człowiek powiedział, że to norma, a tak w ogóle to takie strzały na wiwat.

Potem taksówkarz mi powiedział, że to wojsko to nie tak normalnie tylko w oczekiwaniu na wyniki wyborów (gdzie nowi źli mierzyli się ze starymi złymi) i może to się skończyć zamieszkami/wojną domową.

I tu dochodzę to kwestii zasadniczej. W tym kraju, gdzie rząd jest wrogiem, mało co działa, a to co działa jest w stanie pogarszania się jest bezpiecznie. To znaczy czlowiek człowiekowi krzywdy nie zrobi (może to zrobić żołnierz protestującemu i być może vice versa). To jest tak bardzo inaczej niż w takiej Wenezueli na przykład. Nie wiem dlaczego tak tu jest, ale podejrzewam, że to kwestia cywilizacyjna. Cywilizacja trwa tu nieprzerwanie od tysięcy lat i poza sytuacjami wyjątkowymi (przy czym te są tu częste) szanuje się innego, obcego. Mam nadzieję, że jest zrozumiałe to co napisałem. Zresztą to raczej przyczynek do dalszych rozważań

Ja tu z wielką przyjemnością wrócę. Ten wyjazd był idealny, aby posmakować tego wyjątkowego miejsca.

A na koniec (ten koniec, bo jak.wiemy niektorzy potrafią kończyć wiele razy) o finansach, bo tu jestem w stanie bez problemów policzyć wydatki.

Bilet był tani, choć nie potrafię go wycenić a w bonusie dojdzie ponad 5K milesów i morsów statusowych.

Hotel kosztował niespełna 18 USD
Na miejscu wymieniłem na liry 20 USD dostałem 500K, zostało 70K. Nawet z biletami do WAW i z powrotem wychodzi mniej niż 200 zł

Powrót uberem na lotnisko kosztował niespełna 70K, z napiwkiem 80K

A tak, ja swoje odszczekałem, choć mogłem się tłumaczyćTo jeszcze kilka praktycznych informacji z lotniska. Bankomaty chcą prowizję 7500 przy wypłacie 50000, ciężko z nich korzystać, bo samo podejście aktywizuje koników. Tyle tylko, że to ich wersja cwana, lotniskowa. Za 50 USD oferowali milion, a kurs się ponoć dziś obsunął, więc powinno być prawie 1,5 mln.

Najtańsza kartą SIM z 6GB kosztuje 30 USD, więc drogo.

Kolejna sprawa to wejście na airside. Bez papierowej karty pokładowej się nie uda, więc trzeba czekać na otwarcie checkinu.

A salony. Olbrzymie tu są. Poszedłem do Beirut lounge, ale Pani w recepcji powiedziała, że nie warto, lepiej pójść do Cedar Longue. Jest jedzenie, jest picie tylko te odległości. Na zdjęciu tak 2/3 salonika



ImageTo hurtowo
Tak, to są chyba sklepowe centy z salonu operatora. Nieosiągalne na lotniku. Być może trzeba jeszcze do nich dodać 10% - tak sim Wikia podaje

Samolot z WAW. Takie terminy były możliwe także w poprzednim otwarciu jak wynika z tego co napisane powyżej

Otworzyli checkin jakieś 2:40 przed godziną odlotu


Zapomniałem też napisać i serwisie LO. To jest lot międzykontynentalny, więc serwis jest. Różni się od tego na krótszych trasach, że podają kanapkę z serem lub kurczakiem oraz sok jabłkowy lub pomarańczowy i kawę herbatę.

Alkoholu za darmo nietKawa, herbata ;)

@sko1czek bien sûr !

Łącznie 5460 mil statusowych za RTZ milami to wygląda tak. W hotelu miałem taką hybrydę a i c chyba jeśli chodzi o gniazdko Image

Dodaj Komentarz

Komentarze (24)

kothson 15 maja 2022 23:08 Odpowiedz
pabien napisał: Chodziło mi o to czy mogę zapłacić w lirach.Bylem pare lat temu, ale jak widac sporo sie zmienilo. Wtedy nie mozna bylo placic w 'lirach'..
zeus 15 maja 2022 23:08 Odpowiedz
ليرة لبنانية co dosłownie znaczy Lira z Libanu lub po francusku livre libanaise, pochodzi od czasów osmanskich, kiedy walutą tam była osmaska lira / Osmanlı lirası, tłumaczone po angielsku jako funt. Tak samo jak na funt angielski w Grecji, Turcji oraz krajach arabskich mawia się lira/sterlina.
pabien 15 maja 2022 23:08 Odpowiedz
Nie wiem jak się odnieść do tego, ze wypierasz informacje, która masz powyżej czarno na białym Mogę tylko poradzić, abyś popracował chwilę nad analizą danych. Do tego bycie albo niebycie w Libanie nie jest potrzebne@Zeus ja to napisałem w pierwszym poście. Tłumaczę teraz jak chłop krowie na miedzy, że jeśli użyjesz karty zapłacisz całkiem inną kwotęZresztą już kiedy @Kothson był w Libanie kursy zaczęły się rozjeżdżać, ale on chyba tego nie zauważyl, może stąd ten opór przed zrozumieniem w czym rzecz
oskiboski 15 maja 2022 23:08 Odpowiedz
@kothson ja nie byłem w Australii a wiem,że mają dolary.. I jakie mają gniazdka.
zeus 16 maja 2022 05:08 Odpowiedz
Dziś są wybory parlamentarne we Libanie więc jutro może być wesoło
pabien 16 maja 2022 12:08 Odpowiedz
O wyborach wiem
kothson 16 maja 2022 12:08 Odpowiedz
pabien napisał:Początkowo myślałem, że może na pracę, ale widzę że tu stopa bezrobocia jest niewielka. Stopa bezrobocia wzrosła z 28% w lutym 2020 roku do 40% w listopadzie 2020 roku. W maju br. stopa bezrobocia nieznacznie spadła do poziomu 35%https://warsawinstitute.org/pl/liban-kr ... spodarczy/Ogółem, stopa bezrobocia w Libanie w maju 2021 roku osiągnęła 35%https://ine.org.pl/kryzys-spoleczny-lib ... eskalacji/...Faktycznie utopia ;)
kothson 16 maja 2022 17:09 Odpowiedz
pabien napisał:Cena 80 USD jest natomiast jak najbardziej realna. Tyle zapłacisz jeśli pojedziesz UBEREM z podpiętą kartą. I pewnie różnym kothsonopodobnym ignorantom takie rzeczy się zdarzają.Czyli jednak koszt takiej przejazdzki to 5$, a nie 80$. Poprosze zatem o 'hau hau'.
martinuss 16 maja 2022 23:08 Odpowiedz
Quote:W Kerfulu Pan powiedział, że kartą owszem mogę płacić, ale tylko połowę rachunku.Próbowałem też wypłacać pieniądze z bankomatów. Za każdym razem visa z mBanku nie chciała współpracować.Połowę rachunku tylko można kartą a resztę trzeba gotówką? :shock: Dowiedziałeś się czemu nie całość? W jakich bankomatach próbowałeś? Bo wypłacałem też Visa z mBanku i od razu mi wtedy przechodziła bez zająknięcia się. Jaki błąd wyrzucało? Wojsko...pamiętam że pod wieczór miałem problem wrócić do hotelu gdzie miałem bagaż bo zaczęły się zamieszki na głównej drodze w Hamra i wojsko okupowało teren. Nikt nie mógł przejść, jedyna opcja to taxi z ulicy na około, która trochę mnie skasowała...ale cóż. Jakoś trzeba było wrócić. Wtedy z wifi hotelowego zamówiłem Ubera na lotnisko i tam już siedziałem do odloty. Dobre parę godzin.
pabien 16 maja 2022 23:08 Odpowiedz
Za trudne pytania. Błąd typu transakcja nie może być zrealizowana. Nie były to banki francuskie ani Audi Bank
sko1czek 16 maja 2022 23:08 Odpowiedz
@pabienKupując bilety serio nie załapałeś, że to nocne loty, takie, jak np. do Erywania? Ciekawa relacja i dla mnie pomocna, bo za kilka tygodni się wybieram. Takiego Bejrutu nie obejrzymy w obiektywie innych forumowiczów, dla mnie super. Bejrut express to niezły tytuł ale rozważ zmianę na: Odszczekując w Bejrucie czyli 25 godzin bez ładu i składu. Albo jakoś podobnie.
jasiub 17 maja 2022 12:08 Odpowiedz
Taki mały update (bo temat żywotnie mnie interesuje) - znalazłem karty SIM za 3$ + 1,5Gb netu na tydzień za 7$ https://www.alfa.com.lb/en/prepaid/serv ... ata-bundle , czy ktoś może potwierdzić, że da się bez problemu je kupić i zarejestrować z paszportem ?
pozeracz-owiec 17 maja 2022 12:08 Odpowiedz
A skąd miałeś wylot na tą jednodniówkę?
tomlesz 17 maja 2022 12:08 Odpowiedz
pabien napisał:Kolejna sprawa to wejście na airside. Bez papierowej karty pokładowej się nie uda, więc trzeba czekać na otwarcie checkinu.Na ile wcześniej przed lotem LOT otwiera check-in stacjonarny w BEY? Wiem, że na stronie jest napisane, że 2h, natomiast w praktyce wiele razy okazywało się, że jest inaczej.
pabien 17 maja 2022 12:08 Odpowiedz
To hurtowoTak, to są chyba sklepowe centy z salonu operatora. Nieosiągalne na lotniku. Być może trzeba jeszcze do nich dodać 10% - tak sim Wikia podaje Samolot z WAW. Takie terminy były możliwe także w poprzednim otwarciu jak wynika z tego co napisane powyżej Otworzyli checkin jakieś 2:40 przed godziną odlotuZapomniałem też napisać i serwisie LO. To jest lot międzykontynentalny, więc serwis jest. Różni się od tego na krótszych trasach, że podają kanapkę z serem lub kurczakiem oraz sok jabłkowy lub pomarańczowy i kawę herbatę. Alkoholu za darmo niet
sko1czek 17 maja 2022 12:08 Odpowiedz
A wpadły 2 x 2000 statusowych extra za intercontinental?
martinuss 17 maja 2022 17:08 Odpowiedz
Quote:Zapomniałem też napisać i serwisie LO. To jest lot międzykontynentalny, więc serwis jest. Różni się od tego na krótszych trasach, że podają kanapkę z serem lub kurczakiem oraz sok jabłkowy lub pomarańczowy i kawę herbatę.No to trochę biednie w porównaniu do 2020. Nie było nic na ciepło?
pabien 17 maja 2022 17:08 Odpowiedz
Kawa, herbata ;)@sko1czek bien sûr !Łącznie 5460 mil statusowych za RT
wr1981 18 maja 2022 23:08 Odpowiedz
@pabien super relacja :)Ja z kartami miałem podobny problem w Buenos w 2014 i w Uzbekistanie też parę lat temu, też nie było sensu płacić kartą, bo przeliczali po oficjalnym kursie. Dzięki za info o tym że Visa ma swój przelicznik inny niż oficjalny, gdybym tego nie przeczytał to unikalbym zupełnie płatności kartaDo Bejrutu lecę w piątek wiec dzięki za świeże info :)Ciekawi mnie kwestia mil statusowych. Nie wiem jak wyszło to 5460 i czy zawiera te 4000 z promocji intercont? Bo jeśli zawiera to brakuje mi jeszcze podwójnych mil statusowych z podwójnej promocji. Chyba że coś źle liczę.A jeśli miałbyś status i nie byłyby wliczone koleś promocji intercont to executive bonus dawały Ci ciut więcej mil niż te 5460.Ja w Bejrucie byłem w 2012. Wtedy był oficjalny przelicznik : 1:1500, tak samo gotówka jak i karta, nie było czarnego rynku. Ale gniazdek też nie pamiętam mimo że w Lbanie byłem ;)A co do LOTu wtedy też była była z serem lub szynka, jeszcze nie było nic na ciepło. Za to był jeszcze alk ;)
wr1981 19 maja 2022 05:08 Odpowiedz
Dzięki :)Ok ja źle policzyłem odległość milowa i wyszedł mi przez to mocno zawyiżony wynik.Ale z tego co liczę powinno Ci za ten Bejrut wpaść RT 6920 mik
malawita 19 maja 2022 05:08 Odpowiedz
Cienko z tymi punktami, a jaka była cena biletu lotniczego?
pabien 19 maja 2022 12:08 Odpowiedz
Ja uważam, że punktowanie było tu wyjątkowo hojneNatomiast jeśli chodzi o cenę biletu to pisałem w relacji, że jestem w stanie jej precyzyjnie podać, bo zależy od ...sposobu wyceny zapasów i pewnie mieściła się w przedziale 99 - 333 zł
kothson 19 maja 2022 12:08 Odpowiedz
5,5k mil za jednodniowke (pewnie z szalonej srody) w eco to malo? A ile to duzo w takim razie?
malawita 19 maja 2022 17:08 Odpowiedz
365 mil awardowych to niewiele, a na tą trasę za mile potrzeba 40000 i jeszcze dochodzą podatki lotniskowe ok. 480 zeta.